Lekko słodka od marchwi, lekko kwaśna od pomidorów, o miłej dla oka pomarańczowej barwie… Bardzo szybka zupa, rozgrzewająca, całkiem smaczna i chętnie szykuję ją na kolacje lub spóźniony obiad, gdy: 1) nie za bardzo mam czas/ochotę na wymyślne gotowanie 2) nie mam w domu składników na inne dania (np. po dłuższych wyjazdach). Do tego pajda chleba lub dobrej bułki czy po prostu grzanki, makaron, ryż i smaczny posiłek na ciepło gotowy.
Składniki i przepis:
source
(22272)