Wczoraj po południu pokropiłem wodnym roztworem tartego chrzanu po ramkach od góry.
Dzisiaj na dennicy znalazłem około 40-50 czerwonych samic warrozy.
Nie umiem sobie tego wytłumaczyć co się stało?
Czy to jest stara warroza, czy chrzan w jakiś sposób zadziałał?
Nie chciałbym wyciągać pochopnych wniosków.
Ale fakt jest faktem.
Może ktoś już coś takiego robił i wie więcej ode mnie?
source
(10820)